Magiczna godzina w Szaniawskx z Franzem Kafką, Rafałem Kosowskim i Tadeuszem Rybickim….”PRZEMIANA”
Forma monodramu jest szczególną miarą dla aktora i publiczności. Tu nie ma miejsca na najmniejszy fałsz, udawanie, przekłamanie. Tu jesteśmy zbyt blisko siebie… ot, na wyciągnięcie ręki… Jak możecie się śmiało domyślać, cienia dysonansu nie było. Warsztat aktorski i dar talentu Rafała Kosowskiego objawia się w każdej sekundzie tykającego w tle czasu. Były chwile takiego skupienia materii, że miało się ochotę sprawdzić, czy i na moim grzbiecie nie szemrze chitynowy pancerzyk… Magia aktorstwa, osobowości, dźwięku, pomysłu na wizualizację „Przemiany”. Wielkie chapeau bas dla Tadeusza Rybickiego…. koncepcja nieskazitelna w swojej prostocie i mocno intrygująca… od pierwszych chwil…..któż to kryje się pod powłoką ROBALA…? Bardzo Wam CHŁOPAKI dziękuję, a przyjaciół i znajomych zapraszam do NASZEGO TEATRU.
Komentarz na Facebooku,
Lucyna Cieśla