teatr w wałbrzychu teatr w wałbrzychu
A A + A ++
ikona ikona

Seb Majewski już w opisie spektaklu odżegnuje się od słynnej „Klątwy” Oliviera Frljica; i rzeczywiście, wałbrzyski spektakl jest zupełnie inny. Jaki? Osadzony w nowoczesnych scenografii i kostiumach, po brzegi wypełniony symbolami i niełatwymi do rozszyfrowania gestami inscenizacyjnymi.
W „Klątwie” Wyspiańskiego nieurodzaj spowodowany suszą odczytany zostaje przez wiejską społeczność jako kara za grzech księdza i jego kochanki (z którą ma dwójkę dzieci). Ratunku szukają więc w gusłach, przez co dochodzi do tragedii – Młoda (kochanka księdza) składa ofiarę ze swoich dzieci wrzucając je do płonącego stosu. W dramacie Wyspiańskiego sama również ponosi śmierć (przez ukamienowanie), jednak w inscenizacji Majewskiego takiej sceny nie otrzymujemy. Zamiast tego, umieszcza on Młodą wraz z Księdzem na wygodnej kanapie, gdzie sami szepczą do ucha Parobka zakończenie, jakby chcieli, by właśnie taką wersję wydarzeń rozpowiedział wśród społeczności. Do krążących plotek, zabobonów, wiary, podważania rzeczywistości dorzucają więc swoją cegiełkę. Reżyser tym gestem ocala ich miłość, ale czy ich samych?
Umieszczony na scenie znany z „patriotycznych” gadżetów napis „I ❤️ POLAND” został tu odwrócony w „❤️ I POLAND” (zdanie oznajmujące zamienione zostało w podważające tezę pytanie). Spektakl bowiem, podobnie jak sam dramat Wyspiańskiego, przedstawia polskie społeczeństwo w nie najlepszym świetle. Ten niełatwy tekst podany zostaje przez obsadę płynnie i wartko. Młodą (rozpiętą między żywotnością, zakochaniem a szaleństwem) wspaniale gra Dorota Furmaniuk. Najlepsza rola spektaklu należy jednak bez wątpienia do Ireny Sierakowskiej, czyli Matki, w której czułość względem syna tli się już coraz słabiej. Sierakowska obecna jest na scenie stosunkowo krótko, jednak umiejętnie nadaje każdej swojej kwestii czy gestowi odpowiedniej mocy.
Odświeżona „Klątwa” ma więc sporo do zaoferowania, choć Majewski pomysłów na ten spektakl ma za dużo. Mam problem z rozsądzeniem, które z nich niosą znaczenie, a które są czystym wypełniaczem. Pozostaję zmieszany.

Mateusz Michalski
@na.sztuki
[link do źródła]