teatr w wałbrzychu teatr w wałbrzychu
A A + A ++
ikona ikona

tekst: Piotr Rowicki
reżyseria: Arkadiusz Buszko
scenografia i kostiumy: Agnieszka Miluniec,Maciej Osmycki
muzyka: Jacek Gałkiewicz
multimedia: Bartek Puh

Obsada:
Joanna Łaganowska, Davina Reeves [g], Włodzimierz Dyła [g], Rafał Kosowski, Filip Perkowski, Dariusz Skowroński
Grupa Artystyczna GORGONA oraz: Kamila Nadolska, Jakub Kanafowski, Anna Gaik.

 

o spektaklu:

KTO NAS STRASZY

Duchy Dolnego Śląska? Według wzorca opowieści duchem zostaje osoba, która nie zaznała za życia sprawiedliwości. Po śmierci zostaje więc przywiązana do miejsca, w którym spotkała ją krzywda. Przebywa tam tak długo, aż porządek sił dobra i zła zostanie przywrócony.

Czy Dolny Śląsk ma swoje duchy? Nie białe damy wędrujące w ruinach, nie kawalerów bez głów, widmowe dzieci czy pokutników brzęczących kajdanami, ale duchy, które mówią do nas, teraz? Czy duchy Dolnego Śląska skrywają coś, czego się boimy, co wraca i dopomina się milcząco o wyrównanie swoich krzywd?

Nasz region od zawsze przedstawiany był jako obszar niezłej koniunktury gospodarczej i nowych szans, a najstarszym duchem Dolnego Śląska jest Piotr Włostowic (Włast), bohater polskiej literatury łacińskiej, palatyn Bolesława Krzywoustego. Włast był jednym z najbogatszych ludzi w historii regionu. Żył na przełomie XI i XII wieku – należała do niego góra Ślęża, odkupił swoje grzechy fundując 77 kościołów. Po śmierci Krzywoustego doznał poniżającego upadku. Władysław II Wygnaniec kazał go ponoć oślepić oraz obciąć mu język.

To jednak nie Włast rozpala wyobraźnię myślących o Dolnym Śląsku, ani też nie rozpala jej historia dawna. Dolny Śląsk jest teraz sceną przedstawiającą zupełnie nowy mit – mit nazistowskiego złota.

To „złoto”, czasem w formie złotego pociągu ukrytego w górze Sobiesz, czasem skarbu nieokreślonego, lecz niewątpliwie ukrytego w zamku Książ, czasem zastąpionego skrzyniami z Bursztynową Komnatą. To inna twarz duchów Dolnego Śląska: fascynacja, chciwość, chęć przeżycia ekscytującej przygody. Widmowe złoto i telewizyjny poszukiwacz złota Bogusław Wołoszański jako jego medium. Tworzona naprędce pamięć. Legendy o odległym, mitycznym dawno-dawno-temu.

A może teraz możliwa jest opowieść o dolnośląskich duchach oparta o wzorce kultury masowej – bez drugiego dna ukazującego ciemną twarz historii i bez straszących w ruinach akuszerów pamięci? Telewizyjne show, na które, jak do programu „Mam talent”, zgłaszają się wszystkie dolnośląskie duchy? Jaką historię nam wtedy opowiedzą?

Do miasta o piekielnie trudnej do wymówienia przez cudzoziemca nazwie trafia ekipa telewizyjnego programu tropiącego duchy i wyjaśniającego zagadkę tajemnych zjaw i dziwnych miejsc.
Co odkryją w Wałbrzychu?